Sam termin “witamina D”, mówiąc precyzyjniej, odnosi się do dwóch związków: znajdującej się w produktach roślinnych, grzybach i drożdżach witaminy D2 (ergokalcyferolu) oraz występującej w żywności pochodzenia zwierzęcego witaminy D3 (cholekalcyferolu).
Od początku stanowiła ciekawe zjawisko dla naukowców, ponieważ swoją budową strukturalną przypominała testosteron. Dlatego witaminę D można uznać za prohormon.
FUNKCJE
Funkcji witaminy D jest wiele, dlaczego jednak jej suplementacja jest tak istotna w ciąży?
- Witamina D ma na celu utrzymanie prawidłowego poziomu wapnia w organizmie przyszłej mamy, gdyż odgrywa ona bardzo ważną rolę w procesie mineralizacji szkieletu dziecka.
- Obecnie wiadomo, że witamina D nie tylko wpływa na kości. Jej aktywne formy występują również w komórkach, które nie biorą udziału w regulowaniu gospodarki wapniowo-fosforanowej. Jednak do jej uaktywnienia (dotyczy to obu typów witamin D3 i D2) niezbędne jest prawidłowe działanie wątroby i nerek. Niedobór witaminy D często jest pierwszą przyczyną odwapnienia kości, ponieważ jest ona odpowiedzialna za właściwe wchłanianie wapnia. W konsekwencji może to powodować bóle kostne, stawowe oraz mięśniowe.
- Poza tym witamina D chroni organizm przed infekcjami, dlatego jej niski poziom może prowadzić do złego stanu zdrowia.
- Według badań naukowych witamina D zmniejsza ryzyko stanu przedrzucawkowego oraz cukrzycy ciążowej.
- Sugeruje się, że suplementacja witaminą D zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych poprzez różne mechanizmy, w tym redukcję wydzielania reniny przez hamowanie ekspresji jej genu, co powoduje obniżenie aktywności układu RAA.
- Udowodniono, że suplementacja witaminą D obniża 8-krotnie ryzyko wystąpienia cukrzycy typu I u dzieci.
- Witamina D wpływa na właściwe proporcje dziecka: jego masę i długość.
Jest jeszcze wiele innych powodów, które skłaniają do przyjmowania witaminy D, ale zachęcam do przeczytania artykułów/książek na ten temat (4 z nich znajduje się na samym końcu artykułu).
ŹRÓDŁA
Podstawowymi produktami zawierając ymi dużą ilość witaminy D są:
- węgorz: 1200 j.m./100g,
- śledź: 800 j.m./100g,
- łosoś dziki: 600 j.m.,
- tuńczyk, sardynki: 200 j.m./100g,
- makrela: 152 j.m./100g,
- masło: 60 j.m./100g,
- żółtko jajka: 54 j.m./żółtko,
- ser żółty: 8-28 j.m./100g,
- tran: 400 j.m. w 5 ml.
Aby witamina D lepiej się wchłaniała, należy do powyższych produktów dodać składniki zawierające witaminy A, C i E, a także wapń, fosfor i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, które zwiększają dostępność witaminy D.
DAWKOWANIE
Na samym początku napiszę, że przyjmowanie witaminy D w populacji ogólnej powinno być zindywidualizowane, zależnie od:
- wieku,
- masy ciała,
- nasłonecznienia (pory roku),
- diety,
- trybu życia,
- obecności ciąży.
Kobiety w okresie prokreacji i planujące ciążę powinny mieć zapewnioną odpowiednią podaż witaminy D, taką jak w ogólnej populacji osób dorosłych, czyli w dawce 800–2000 IU/dobę, jeżeli to możliwe pod kontrolą stężenia 25(OH)D w surowicy. Jeśli oznaczenie witaminy 25(OH)D nie jest możliwe, zalecane jest stosowanie witaminy D w dawce 2000 IU/dobę przez cały okres ciąży i laktacji, chociaż dawka 4000 IU/d jest ostatnio uznawana za bardziej efektywną.
Należy zaznaczyć, że zarówno suplementacja witaminy D, jak i innych związków, musi być poprzedzona badaniami wskazującymi na ich niedobór. Pamiętajmy, by nie sugerować się reklamami i mediami społecznościowymi. Każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby.
Artykuł oparty na podstawie:
– mojej pracy licencjackiej „Zastosowanie diety wegańskiej w treningu CrossFit”
– ZASADY SUPLEMENTACJI I LECZENIA WITAMINĄ D – NOWELIZACJA 2018 r. VITAMIN D SUPPLEMENTATION GUIDELINES FOR POLAND – A 2018 UPDATE; AGNIESZKA RUSIŃSKA1†, PAWEŁ PŁUDOWSKI2, M, MIECZYSŁAW WALCZAK3, A ,G, MARIA i inni…()
– Witamina D – rola i znaczenie dla organizmu Mgr farm. Beata Kaźmierska Praca poglądowa w ramach specjalizacji z farmacji aptecznej
-M.M. Donajska, L. Hirnle „Suplementacja witamin i składników mineralnych podczas ciąży”
Martyna Rost
Dietetyk kliniczny, sportowy, magister psychodietetyki
Autor Bloga FITmeansEAT